MENU
Home Aktualności Rynek Dane ubezpieczycieli wskazują: naprawa blacharska EV droższa nawet o 30% od naprawy modelu spalinowego

Dane ubezpieczycieli wskazują: naprawa blacharska EV droższa nawet o 30% od naprawy modelu spalinowego

Wysokie koszty napraw powypadkowych aut elektrycznych to dość nośny temat, który zdołał obrosnąć licznymi mitami. Czy reperowanie elektryka po stłuczce rzeczywiście kosztuje tak dużo? Czy się nie opłaca i lawinowo rośnie liczba szkód całkowitych? Na ten temat wciąż nie milkną dyskusje. Ważną informacją mogą być dane firmy Mitchell z San Diego w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. To przedsiębiorstwo zajmuje się tworzeniem statystyk dla ubezpieczycieli. Obsługuje 300 towarzystw i 20 tysięcy serwisów. Rocznie oznacza to analizowanie dziesiątek milionów szkód. To już solidna próba statystyczna – należy brać jedynie pod uwagę, że dotyczy amerykańskiego rynku.

Liczba szkód całkowitych rośnie

Jak prezentują się dane? Po pierwsze – liczba szkód całkowitych w przypadku modeli spalinowych i elektrycznych jest podobna. To ok. 9,93% całości szkód w przypadku aut EV i ok. 9,51% w przypadku modeli ICE. Pod uwagę brane są samochody z rocznika 2021 i nowsze. Warto zauważyć jednak, że liczba szkód całkowitych dynamicznie rośnie (w obydwu grupach pojazdów). W pierwszym kwartale 2024 r. jest o 30% wyższy niż w trzecim kwartale roku 2023 i o 8% wyższy niż w czwartym kwartale 2023 r. Trend jest jednoznacznie wzrostowy. Dlaczego? Rosnące koszty naprawy aut (niezależnie od typu napędu), spowodowane m.in. coraz większym zaawansowaniem technologicznym i obecnością drogich, skomplikowanych rozwiązań sprawiają, że często ubezpieczycielom bardziej opłaca się ogłosić szkodę całkowitą.

EV droższe w naprawie

Ile kosztuje średnia naprawa auta ICE i EV? W przypadku modelu spalinowego mówimy o 4703 dolarów za naprawę (18 578 zł). Przy aucie EV to 6066 dolarów (23 900 zł). Różnica sięga więc 29%.

Jakie są przyczyny takich różnic? Główna to fakt, że średnia naprawa EV zajmuje więcej czasu (dokładniej: warsztaty poświęcają na to dwa razy tyle roboczogodzin). Wynika to z tego, że często prace serwisowe wiążą się z wymontowaniem akumulatora głównego. Każda roboczogodzina kosztuje (w ASO – zazwyczaj słono…), więc podnosi to koszt. Pozostałe powody to m.in. słaba dostępność części zamiennych i używanych, a także tych pochodzących z recyklingu. W przypadku napraw aut ICE warsztaty dość często z nich korzystają, przy modelach EV możliwości są mniejsze.

Tesla pod lupą

Jakie auta były brane pod uwagę przy tworzeniu statystyk? Wszystkie elektryczne i spalinowe (od 2021 r.) jeżdżące po USA, ale przede wszystkim mowa tu o Tesli Model 3 i Model Y, a także o Fordzie Mustangu Mach-E. To auta na prąd, które za Oceanem cieszą się największą popularnością.

Źródło: Mitchell

Ceny napraw elektryków spadną

Jakie mogą być perspektywy, jeśli chodzi o ceny napraw powypadkowych aut EV? Samochody ogólnie stają się coraz bardziej skomplikowane, skomputeryzowane i droższe w naprawach. Można się jednak spodziewać, że ceny napraw elektryków w przyszłości nie będą aż o tyle droższe od cen przywracania do porządku samochodów spalinowych. Im bardziej popularne będą te auta, im więcej na rynku pojawi się części (również zamiennych i używanych), im bardziej mechanicy będą umieli z nimi postępować – tym mocniej ceny napraw spadną. To zaowocuje m.in. większym zainteresowaniem modelami EV ze strony flot, wypożyczalni czy instytucji finansujących, dla których wyjątkowo ważny jest parametr całkowitego kosztu użytkowania.

MA

REKLAMA