MENU
Home Aktualności Pojazdy Dostawcze Ford Ford też zbuduje tani samochód elektryczny. Specjalny zespół pracuje nad nim już od dwóch lat

Ford też zbuduje tani samochód elektryczny. Specjalny zespół pracuje nad nim już od dwóch lat

„Założyliśmy zespół składający się z bardzo utalentowanych ludzi. Ich zadaniem jest stworzenie taniej platformy EV” – powiedział cytowany przez portal Carscoops Jim Farley, prezes Forda. Dodał, że zespół działa już od 2022 roku i że jego praca odbywała się do tej pory w tajemnicy.

Nowa platforma ma być elastyczna i będzie pasować do aut różnego typu. Ford pracuje także nad nowym oprogramowaniem i usługami.

Do końca 2024 roku Ford ma oferować w Europie dziewięć całkowicie elektrycznych modeli. Do już sprzedawanych Mustanga Mach-E, Transita Couriera, Tourneo Couriera i Customa i Transitów mają dołączyć mniejsze i tańsze samochody. Ford opisuje je jako Pumę, a także „średniej wielkości crossovera” i „sportowego crossovera” (zapewne w stylu popularnej – choć spalinowej – Cupry Formentor).

Obecnie najtańszy Ford Mustang Mach-E kosztuje 219 500 zł. Niedawno staniał, ale wciąż mówimy o aucie grającym w dość wysokim segmencie cenowym. Nowe modele mają być tańsze – lub wręcz wyjątkowo tanie, jak na samochody EV. W planach na nieco dalszą przyszłość jest bowiem model segmentu A, mający kosztować ok. 20 000 euro. Ford skupi się na autach „dla ludu”, choć wcześniej inwestował raczej w droższe modele w rodzaju F-150 Lightning (w USA) czy wspomnianego Mustanga.

Jak zapewnia szef marki z błękitnym owalem w logo, firma ma zarabiać na każdym z tych modeli. „Nasze produkty nowej generacji będą się opłacać już w ciągu 12 miesięcy po wprowadzeniu na rynek” – skomentował.

Obecnie Ford nie oferuje w Europie żadnego modelu segmentu A czy B. Po zakończeniu produkcji Fiesty i wcześniejszym pożegnaniu się z Ka+ i Ka, gama marki rozpoczyna się od Pumy, której elektryczna wersja ma pojawić się w tym roku. Model na platformie MEB ma być produkowany w tureckiej fabryce Forda.

Planowany model z taniego segmentu będzie miał wielu konkurentów. Wyraźnie widać, że producenci – być może w obawie przed rosnącymi w siłę markami z Chin – pracują nad dotarciem do mniej zamożnych klientów. Oprócz Forda do wyboru będą oni mieli m.in. Fiata Pandę EV, Volkswagena ID.2, Citroena e-C3, Dacię Spring, a także nowe Renault Twingo. Swoją obecność w tej klasie zapowiedział też ostatnio Hyundai z modelem Casper. Dopiero teraz elektromobilność ma szansę trafić „pod strzechy”.

MA

REKLAMA