MENU
Home Aktualności Biznes Floty Krakowskie przedsiębiorstwa komunalne przesiadają się na samochody elektryczne

Krakowskie przedsiębiorstwa komunalne przesiadają się na samochody elektryczne

Proszę powiedzieć na początek, co kryje się pod nazwą Krakowski Holding Komunalny? Jaką funkcję pełni KHK?

KHK SA jest spółką komunalną, której 100% właścicielem jest Gmina Miejska Kraków. Jej zasadniczym zadaniem jest zarządzanie Zakładem Termicznego Przetwarzania Odpadów (ZTPO) a także m.in. realizacja działań z zakresu grupowych zakupów nośników energii, elektromobilności, współpracy badawczo- rozwojowej, współpracy zagranicznej obejmującej obszar gospodarki komunalnej itp.

KHK SA jest również spółką dominująca, 100% właścicielem grupy kapitałowej krakowskich przedsiębiorstw komunalnych. Grupa ta zarówno pod względem wielkości jak i zakresu swoich działań nie ma odpowiednika w Polsce. Warto również dodać, że grupa kapitałowa KHK posiada jednocześnie status podatkowej grupy w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Niedawno ogłosiliście, że właśnie wynajmujecie 83 samochody elektryczne, osobowe i dostawcze. Dlaczego Miasto Kraków stawia na samochody elektryczne? Czy to kwestia przepisów, czy są jeszcze inne przesłanki?

Pozyskiwanie floty zeroemisyjnej wynika z dwóch zasadniczych przesłanek. Po pierwsze działania na rzecz poprawy jakości powietrza są wpisane do głównych założeń najważniejszych dokumentów planistycznych Krakowa, w tym Strategii Rozwoju Miasta. Po drugie od 2018 roku Ustawa o pa Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych nakłada na jednostki samorządu terytorialnego konieczność realizacji swoich zadań przy odpowiednim udziale floty zeroemisyjnej.

Jakie były kryteria wyboru takich a nie innych aut elektrycznych? Kto i w jakich celach będzie z nich korzystał?

Kryteria wyboru pojazdów deklarowali członkowie grupy zakupowej „E-mobilność dla Krakowa”. Wynikały one głównie z zakresu realizowanych na co dzień zadań przez poszczególne jednostki wchodzące w skład struktury organizacyjnej gminy. I to właśnie te jednostki będą z nich korzystać.

Jesteście zobligowani ustawą o zamówieniach publicznych. Spodziewam, że przeprowadzenie tak dużego procesu nie było łatwe. Jak to się robi?

Tak skomplikowanego procesu nie da się szczegółowo opisać w kilku zdaniach. W pierwszej kolejności wymagane jest zgromadzenie zapotrzebowania, określenie i zabezpieczenie, w perspektywie wieloletniej, skali środków przewidzianych do wydatkowania a następnie podpisanie porozumień pomiędzy członkami grupy zakupowej i liderem, który przygotowuje i przeprowadza postępowanie przetargowe. Wspólne działania zamyka podpisanie indywidualnych umów i wydanie pojazdów do użytkowania. Wszystkie nasze działania ,,od startu do mety” trwały prawie 1,5 roku.

Po realizacji zamówienia, park samochodów elektrycznych w miejskich spółkach bardzo się zwiększy i zdaje się z nawiązką wypełni wynikające z Ustawy o elektromobilności obowiązki. Jak Kraków plasuje się w tym temacie na tle innych polskich miast?

Bez żadnej wątpliwości spełniamy wymagany Ustawą limit 10% udziału pojazdów zeroemisyjnych dedykowanych do realizacji zadań publicznych. Docelowo limit ten będzie wynosił 30% i już w tym momencie zastanawiamy się jak powinna wyglądać formuła ewentualnego kolejnego przetargu, który umożliwi spełnienie powyższego warunku. Jeśli chodzi o porównanie z innymi miastami, sądzę, że liczebność naszej floty pozycjonuje nas w ścisłej a być może nawet na pierwszym miejscu.

Czy w kolejnych latach również przewidujecie pozyskanie pojazdów elektrycznych dla krakowskich podmiotów, na rzecz których działacie?

Jeśli zapadną decyzje kierunkowe dotyczące kontynuowania naszej działalności w tym zakresie na poziomie władz miasta, będziemy gotowi do dalszych działań w tym obszarze. Mamy zgromadzoną wiedzę i posiadamy dostatecznie duże kompetencje, aby podjąć się organizacji kolejnych przetargów.

Czy w kompetencji KHK jest również infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych, np. zakup wallboksów?

Realizując w 2019 roku pierwszy przetarg na najem pojazdów elektrycznych, równolegle pozyskaliśmy kilkadziesiąt tzw. wewnętrznych stacji ładowania różnego typu w tym wallboksów. Obecnie według naszej wiedzy nie ma potrzeby zwiększania ich ilości. Niestety przepisy prawa uniemożliwiają sprzedaż energii elektrycznej przez jednostki miejskie na warunkach komercyjnych mieszkańcom Krakowa, tak więc w chwili obecnej sieć wewnętrznych stacji ładowania należy uznać za wystarczającą.

Jakie są Pana zdaniem plusy użytkowania elektrycznych samochodów przez organy administracji publicznej i miejskie spółki. Może są jakieś minusy?

Przede wszystkim obniżenie kosztów bieżącego użytkowania. Ma tu głównie na myśli koszt energii zużytej do ładowania miejskiej e-floty. Miejskie, wewnętrzne stacje ładowania zaopatrywane są w energię elektryczną kupowaną również przez naszą spółkę w ramach grup zakupowych nośników energii. Oznacza to, że wykorzystujemy energię elektryczną kupowaną na przetargach w dużych ilościach, co powoduje, że np. w drugiej połowie br. cena prądu w miejskich ładowarkach nie będzie zawierać żadnych dodatkowych narzutów i będzie nieco niższa niż obecny ustawowy limit cenowy na 1 MWh dla odbiorców chronionych. Z naszych analiz wynika, że koszt przejazdu stu kilometrów pojazdem elektrycznym, zamówionym przez grupę zakupową jest ok. 40-50 procent niższy (w zależności od typu pojazdu) niż w przypadku eksploatacji odpowiedników spalinowych.

Co trzeba Pana zdaniem zrobić, by rozwój elektromobilności w Polsce przyspieszył? 

Obniżyć koszty zakupu elektryków i koszty ,,elektrycznego paliwa”. Radykalnie zwiększyć dostęp do sieci publicznych stacji ładowania. Kolejną kwestią wymagającą rozwiązania jest praktyczny zasięg pojazdów i czas ich ładowania. Jeśli powyższe postulaty zostaną spełnione liczba pojazdów elektrycznych będzie rosła bardzo szybko.

Dziękuję za rozmowę,

Paweł Mazur

REKLAMA