MENU
Home Aktualności Pojazdy Osobowe Tesla Obniżka cen Modelu 3. Start od 194 900 zł

Obniżka cen Modelu 3. Start od 194 900 zł

Dynamiczna polityka cenowa Tesli zdążyła już przejść do legendy. Klienci dobrze wiedzą, że do kwot w aktualnym cenniku nie ma się co przywiązywać, bo za chwilę mogą wyglądać zupełnie inaczej. Będą wyższe czy niższe? Trudno powiedzieć, bo pod koniec marca – czyli niecały miesiąc temu – wzrosły ceny Modelu Y (podwyżka wynosiła przy bazowym modelu 10 000 zł, teraz najniższa kwota w tabeli to 204 990 zł), a teraz ceny Modelu 3 spadają. Dzieje się tak wbrew temu, czego można by się spodziewać. Klienci myśleli przecież, że skoro Model Y „poszedł w górę”, to podobnie stanie się przy „Trójce”. Za Teslą trudno nadążyć.

Łakomy kąsek

Jak wygląda nowy cennik? Najniższa kwota, jaką należy zapłacić za Model 3 Highland, czyli wersję po liftingu, to obecnie 194 900 zł. Oznacza to spadek o 5,3%, z 205 990 zł. Za tyle otrzymujemy wersję RWD. Z kolei wersja Long Range AWD kosztuje 224 990 zł. Jej wcześniejsza cena wynosiła 240 990 zł. Spadek wynosi 16 000 zł (6,6%).

Tesla Model 3 RWD osiąga 100 km/h w 6,1 s, a zasięg tego auta według WLTP wynosi 513 km. Odmiana Long Range AWD przejedzie na jednym ładowaniu 629 km, a setka pojawia się na liczniku tego auta w 4,4 s od startu. Fani interesujących odcieni lakieru powinni liczyć się z tym, że do wspominanych kwot należy jeszcze nieco doliczyć. Bez dopłaty jest kolor biały, za granatowy i czarny trzeba dopłacić 5800 zł, a za czerwony i grafitowy – aż 9000 zł. Wielu klientów dopłaci także 2350 zł za Wall Connectora, czyli naścienną stację ładowania montowaną np. w garażu.

Bez czteronapędowej Performance

W gamie nie ma obecnie innych wersji – co oznacza przede wszystkim brak odmiany Performance AWD. To może się jednak zmienić już w najbliższych dniach. Nowa, mocna Tesla najprawdopodobniej otrzyma nazwę Ludicrous. Pisaliśmy o niej i pokazywaliśmy wyraźne zdjęcia zrobione przy okazji imprezy dla youtuberów w Malibu. Auto zyska np. nowe wloty powietrza w zderzaku, spojler z włókna węglowego, felgi o nowym wzorze i sportowe, lepiej podtrzymujące ciało fotele. Do setki nowa odmiana może rozpędzać się w ok. 3 sekundy (poprzednik robił to w 3,3 s).

Konkurencja jest ale…..

Tesla Model 3 konkuruje… przy obecnych cenach także z wieloma autami spalinowymi. Za ok. 200 tysięcy złotych można kupić Skodę Superb czy VW Passata z niezbyt bogatym wyposażeniem i 150-konnym dieslem. Na ich tle szybka i pełna gadżetów Tesla wydaje się propozycją rodem z filmów science fiction. Wciąż wydaje się wielu osobom droższa niż faktycznie jest.

Inni rywale Tesli to np. BMW i4 (od 259 000 zł), Hyundai Ioniq 6 (od 284 900 zł), a jeśli weźmiemy pod uwagę także auta o nieco innych nadwoziach, możemy wskazać na Kię EV6 (od 209 900 zł) czy Volvo EX30 (od 169 900 zł). Model 3 wygrywa jednak – przynajmniej na papierze, bo wiadomo, że w salonie liczą się też indywidualne odczucia klienta – z każdym z tych aut, albo ceną, albo osiągami, albo przestronnością. Warto pamiętać, że Tesla jest objęta dopłatami z programu „Mój Elektryk”, końcowa kwota może być więc jeszcze niższa, nawet o 27 tys. złotych.

MA

REKLAMA