Firma Lucid ostatnio przechodziła mocne zawirowania. W 2024 r. firma wyprodukowała 9029 aut i sprzedała 10 241. Zanotowano straty na poziomie 397,2 mln USD. To wyniki dalekie od planów i marzeń inwestorów – i między innymi dlatego z posady dyrektora generalnego zrezygnował Peter Rawlinson, pełniący tę rolę od 12 lat. Jego miejsce tymczasowo zajął dotychczasowy dyrektor operacyjny, Marc Winterhoff. Trwają poszukiwania prezesa „na stałe”.
Lucid prezentuje nowy model
Mimo problemów, firma dalej próbuje uzyskać lepszą pozycję na rynku. Marka chce działać jednocześnie jako dostawca oprogramowania (np. dla Hondy) i jako producent samochodów. Aby zdobyć klientów, zaprezentowała właśnie pojazd plasujący się w ulubionym przez klientów segmencie rynku – czyli SUV-a. Nosi nazwę Gravity i mierzy 5,05 m.
To oznacza, że jest większy od Tesli Model Y i ma wymiary Tesli Model X. Inne auta, które charakteryzują się zbliżoną wielkością i parametrami, to m.in. BMW iX czy Mercedes EQS SUV (jest nieco większy). Gravity jest jednak – w przeciwieństwie do BMW i Mercedesa – SUV-em z trzema rzędami siedzeń, tak jak Model X.
Duży zasięg, szybkie ładowanie
Lucid Gravity 2026 ma pokonać na jednym ładowaniu do 724 km według amerykańskiej normy EPA. Marka uzyskała to dzięki „nowej generacji autorskiej technologii EV Lucid”. Pojemność akumulatora to 123 kWh. Auto może się szybko ładować (port NACS z „niemal uniwersalną kompatybilnością”) – ładowanie DC odbywa się w sprzyjających warunkach z mocą do 400 kW (322 km w 10 minut). Lucid może korzystać z Superchargerów Tesli.
– Aby umożliwić naszym klientom to doświadczenie, opracowaliśmy nową, unikalną technologię, która pozwoliła Gravity na bezproblemowe ładowanie do 400 kW na sprzęcie 1000V i przy stałych mocach do 225 kW na szybkich ładowarkach o architekturze 500V, w tym Tesla V3 Superchargers – powiedział Emad Dla, starszy wiceprezes ds. układów napędowych w Lucid.
Lucid podkreśla też obecność nowego systemu operacyjnego UX 3.0, działającego na 34-calowym ekranie dotykowym 6K OLED (jest także wyświetlacz head-up z funkcją rozszerzonej rzeczywistości).

Lucid Gravity występuje w odmianach pięcio- i siedmioosobowych. Trzeci rząd składa się na płasko, a drugi może się przesuwać. W standardzie: regulowane zawieszenie pneumatyczne.
Moc: 828 KM
Jako pierwsza, na rynek trafia wersja Grand Touring. Osiąga 828 KM i przyspiesza od 0 do 96 km/h (czyli do 60 mil na godzinę) w 3,4 s. Samochód ma skrętną tylną oś i układ hamulcowy Brembo.
Lucid Gravity Grand Touring jest już w USA dostępny do zamawiania. Kosztuje od 94 900 dolarów (równowartość 357 tys. zł). Wersja Touring – czyli słabsza – uzupełni gamę w czwartym kwartale tego roku. Ma kosztować 79 900 dolarów (300 tys. zł).
Czy Lucid zagrozi konkurentom i wreszcie osiągnie lepszą pozycję na rynku? Z perspektywy czasu można się dziwić, że marka tak późno postanowiła wprowadzić na rynek SUV-a. W końcu to takie auta zdobywają klientów łatwiej niż sedany (jak Lucid Air). Ceny Gravity wydają się skalkulowane rozsądnie, jak na amerykańskie warunki. Być może właśnie jesteśmy świadkami punktu zwrotnego w historii firmy.

W Europie samochody marki Lucid można oficjalnie kupić w Niderlandach, Niemczech, Norwegii i Szwajcarii. W Polsce sprzedażą zajmują się prywatni importerzy. Czy to się zmieni? Jeśli Gravity osiągnie sukces, nie można wykluczyć takiego scenariusza.
PM